Czy spotkaliście się z problemem przyłączania dużej ilości złącz M12 skupionych w jednym miejscu? Pasywne koncentratory czujników, przemysłowe switche ethernetowe, wyspy IO – to tylko przykłady takich urządzeń.
Nie każdy posiada małe dłonie. Czasem mało wygodne jest przyłączenie sąsiadujących ze sobą wtyków – wykonanie kilku pełnych obrotów części moletowanej wtyku w ciasnej przestrzeni bywa trudnym zadaniem.
Z pomocą przychodzi tu odpowiednie narzędzie lub złącze M12 SPEEDCON. O ile narzędzie potrafi ułatwić tą czynność, o tyle system M12 SPEEDCON dodatkowo ją znacząco skraca!
Na czym polega ten sposób podłączania przewodów?
Gwint blokujący w tym rozwiązaniu posiada odpowiednie podcięcia. Dzięki nim przyłącze zachowuje się nie jak typowe połączenie gwintowe lecz bagnetowe.
Wystarczy odpowiednio zgrać ze sobą nakrętkę, korpus wtyku oraz gniazdo, aby jednym ruchem wsunąć je do końca, a zaledwie połową obrotu części moletowanej skutecznie zaryglować.
Co istotne – system M12 SPEEDCON nie wyklucza równoległego korzystania z klasycznych złącz M12, gdyż jest w pełni kompatybilny z nimi!
Oczywiście w przypadku mieszania obu systemów (np. gniazdo klasyczne, wtyk SPEEDCON) nie zyskujemy na szybkości przyłączania (połączenie zachowuje się jak klasyczny system M12), nie mniej jednak zarówno od kątem elektrycznym, mechanicznym jak i szczelności nie tracimy na parametrach połączenia.
Autor: | Piotr Andrzejewski – DC&IFC Product Manager |