To, czego nie znamy, też może nas dotyczyć. Często zdarza się przyjmować nam pozycję strusia w sytuacji gdy powinniśmy podjąć jakieś działania zatrzymujące mały kamień zanim runie na nas lawina. Tak się też rzecz ma z przepięciami.

Niezauważenie wchodzimy w posiadanie coraz bardziej rozbudowanych urządzeń i choć często ich objętość jest znikoma to stopień komplikacji i waga trudności, jaka może powstać przy ich uszkodzeniu wskazuje na sens w rozważaniu zabezpieczeń przed przepięciami.

Czym zatem są ochronniki przeciwprzepięciowe?

Zauważcie, że urządzenia te mają za zadanie ograniczenie stresu osoby, która w innej sytuacji mogłaby utracić wiele tygodni pracy zawarte na komputerze. Mogą to być cierpliwie zebrane dane czy też dzieło życia prawie gotowe do publikacji. Straty, których mogliśmy uniknąć bolą szczególnie.

Współczesna rzeczywistość pozwala na szybki kontakt ze światem, być w miejscach gdzie sami raczej nie dotrzemy a odtwarzanie muzyki dla niektórych jest bezcenne. Wszystkie te przeżycia związane są często z bardzo wyrafinowanym sprzętem elektronicznym, o którym zapominamy że może być bardzo łatwo uszkodzony.

Ograniczniki przepięć choć niewielkie, są w stanie zdecydowanie wydłużyć czas eksploatacji dowolnego sprzętu.

• Kto pamięta o automatyce pieca C.O. dopóki nie uszkodzi się ostrą zimą?
• Kto pamięta o automatyce rogatek zanim nie zderzasz się z problemem wyjazdu ze strzeżonej posesji?
• Kto pamięta o systemach zabezpieczeń zanim nie okaże się ze trzeba włamać się do własnego obiektu?

Jak bardzo by się nam podobało, gdyby z powodu przepięć przestała płynąć woda w naszych kranach? Bardziej dramatyczny obraz to zatrzymanie przesyłu gazu w ważnym procesie technologicznym.

Wydaje się że wielu zdaje sobie sprawę, że tzw. „ochronniki przeciwprzepięciowe” są istotnym zabezpieczeniem przed kłopotami wynikającymi z zakłóceń po uszkodzeniu urządzeń. Wszyscy jednak też mają świadomość, że bez ograniczników przepięć każda instalacja praktycznie może działać.

Tu pojawia się często właśnie logika strusia: wygram projekt stosując „atrapy” ograniczników przepięć, a niech się potem użytkownik martwi. Liczy się że jest tzw. ”sztuka ogranicznika”. A na serwisie też można zarobić. Taka jest niestety logika współczesnych przetargów.

Innym kompletnie niedocenianym zagrożeniem są pożary powstałe na skutek działania przepięć. Biura ubezpieczeniowe prowadzą statystyki przyczyn różnych zdarzeń. Można z nich się też dowiedzieć, że przepięcia są takim istotnym czynnikiem. Ograniczniki przepięć w instalacjach zasilania są skutecznym sposobem ochrony czy to mienia zakładowego czy prywatnego.

W dobrze pojętym własnym interesie powinniśmy wpływać na to aby ograniczniki przepięć pojawiły się w naszych instalacjach zasilających.

A wszystko dlatego abyśmy nie zachowywali się jak faceci strusie i kontynuowali „dobrą” polską tradycję, że przed szkodą i po szkodzie głupi..